Zmieniać- nie tylko siebie

Wiele razy w życiu oczekujemy czegoś po kimś , jakiś konkretnych zachowań czy słów.
Sama jestem osobą która często wiele sobie wyobraża. Ale zawsze dochodzę do własnego konsensusu, wiem by cokolwiek się zmieniło powinnam zacząć działać sama. Wymażcie ze swojej i drugiej osoby listy wszystko , jak gdyby nic nigdy się nie działo i nie było i pomyśl czy gdybyś to TY wyszedł/ła z inicjatywą takiego zachowania i słowa. Co by się stało ? Myślę że poruszyłoby to głowa drugiej osoby. Nie raz zauważam jak wygasają w moim związku niektóre stare przyzwyczajenia , jak zmienia się zachowanie mojej siostry, ale nadchodzi moment w którym odrzucam myśl on/ona powinien .... sama biorę sprawy w swoje ręce . Wiem ze czasami nie można ale niektóre sprawy na prawdę nie są warte kutni. Tak jest ze wszystkim , każda jedną rzecz w naszym życiu musimy wziąć we własne ręce. Nie polegać na innych,liczyć na siebie . Przyniesie to nam tyle plusów i korzyści ze sami się zdziwimy.
Każdy poszukuje jakiegoś sensu, każdy wie dlaczego tutaj jest , każdy z nas przedstawia sobie inne priorytety , obawiam się ze ludzie zaczynają się w nich gubić . Droga na szczyt jest wymagająca. Nie ważne dokąd zmierzasz , nie raz się sparzysz i będziesz mieć zakwasy. Wiedz ze cokolwiek robisz Ty to ROBISZ! I nie mam pojęcia kim jesteś we własnych oczach to w moich nawet gdy przez chwile się cofasz , jesteś więcej warty niż ten kto nie robi nic przed obawą. Ciesze się ze znalazła się garstka ludzi którzy analizują moje słowa biorąc je do serca. Może i ten post nie zmotywuje ich do ćwiczeń. Chodzi mi w nim o nieco inna sprawę . W dzisiejszych czasach , mimo młodego wieku zdążyłam nieźle poznać się na ludziach. Miałam przyjemność poznać ogrom ludzi , których na pierwszy rzut oka oceniałam błędnie. Źle oceniałam ludzi i mogłam się na tym nieźle przejechać . Na szczęście nic takiego się nie zdarzyło .
Okej do czego zmierzam ? Skoro już chcemy zmienić swoje zewnętrzne piękno powinniśmy nieco zadbać o nasze wnętrze . Zależy mi tu na podejściu do innych ludzi. Wiem ze nie przyjemnie patrzeć na pijaka wiedząc że marnuje całe jedno życie,kiedy Ty z przyjemnością żył byś raz jeszcze zamiast niego. To nie jest tak skonstruowane. Trudno mi było nauczyć się tego,co chciałabym zacząć wymagać od was. Jest to ogrom trudu.
Mimo że sama nauczyłam się tej "sztuki" to do dzisiaj potrafię o niej zapomnieć. Przechodząc do sedna chodzi mi o "ocenianie po okładce". Wiem ze ciężko wyrobić sobie inne zdanie o osobie która za pierwszym razem nie pokazała nam się z najlepszej strony, jednak jest to możliwe i wiem to po samej sobie . Będąc w szkole widzę chłopaka którego nikt nie toleruje .... tak tak wiem każdy ma swoje poglądy, chłopak ma "swój styl" i przez to nazywany jest pedałem. Może gdybym była kiedyś podążałabym za tłumem i kierując się płytkim rozumem, tez bym go tak nazwała. Dzisiaj jednak mając jeszcze nie wielki a zarazem niesamowicie pouczający bagaż życiowy na plecach, wole posłać mu uśmiech. Wiem ze to nie wiele, wiem ze on może odebrać to bardzo różnie, jednak uważam ze powinniśmy okazywać sobie wzajemne zrozumienie. O co w tym wszystkim chodzi? Chodzi o jedną BARDZO ważną rzecz - nie mierzyć nikogo własną miarą ! Tak to jest jedna z najtrudniejszych super wartości których możemy się nauczyć. Moim zdaniem człowieka można oceniać gdy się zna jego historię, nigdy prędzej. Uwierz że każdy z nas zmaga się z różnymi problemami i do tego gdzie się znajdujemy czasami zmuszają nas różne sytuacje. Pieniądze, otoczenie, znajomi, rodzina,wartości wpajane od dzieciństwa- są to rzeczy które niesamowicie wpływają na nasze obecne położenie i charakter. Dlatego zanim następnym razem pomyślisz "pe*ał, dzi*ka, deb*l, idi*ta" pomyśl czy Ty zawsze dla wszystkich jesteś super i czy jesteś pewien co ten człowiek ma w głowie. W ten sposób nie zmienimy tylko siebie, tak możemy zmienić cały świat. Każdy dzień to nowa szansa, nowy wybór i nowy początek. Nie marnujmy się!
Strzałeczka :*